środa, 6 lipca 2011

NOSTALGIA CZĘŚCIOWO- ZAŻEGNANA!!!!!!

A jednak stało się coś szczęśliwego w moim życiu. Wertując internet w poszukiwaniu swoich niespełnionych marzeń (lalki Agaty), natknęłam się przypadkiem na bloog Karinki moja-kolekcja-barbie.blogspot.com (Wielkie dzięki tobie Karinko) w ,których miałam przepiękne spotkanie „oko w monitor” z marzeniami sprzed 20 lat (prl-owskich). Ujrzałam lalkę Polska Agatę o której marzyłam jako dziecko. Cuż to za piekność ktoś powie, i nie jeden dozna pewnie szoku widząc, zdjęcie źle umalowanej lalki w niczym nie przypominającej współczesnej Barbie- cudnej piękności. Trzeba jednak dodać ze świat widziany oczyma dziecka różni sie to bardzo dużo od tego jakiego my go widzimy. My jako dorośli dążymy do ideałów których nie ma. Stąd tez te wieczne frustracje. Dla małego dziecka nawet najmniej idealna zabawka może stać się czymś przepięknym. Ma to nawet brzydkie przekonanie w tym jak postępujemy widząc co nasza pociecha nabazgrała na papierze. My sobie myślimy boże co to za potwór na tej kartce- istna karykatura dziecko widzi to inaczej. Dziecko nie cierpi na depresje-jest spontaniczne my mamy zahamowania. A może czasem warto na chwile zdziecinnieć po to tylko aby choć przez chwile być szczęśliwym zamiast brać kilogramy depresantów. Może w tą stronę powinno biec leczenie pacjentów. Warto czasem oderwać się od dorosłości choć przez chwile stać się małym dzieckiem znowu. Cóż jakim marzeniem niespełnionym zwykła lalka może stać się dla dziecka skoro po 20 paru latach o niej pamięta-co by z nią robiło gdyby ją miało. Tak to właśnie było ze mną. Realizujmy marzenia póki nie jest za późno bo nigdy nie wiadomo czy jutro nastąpi. Nie słuchajmy innych. Ja posłuchałam i nie dostałam tej lalki bo kiedy znalazłam 5000 zł na dworze moja mamusia kochana wymyśliła ze dołoży mi do dresu i tak mnie namawiała, że mnie na mówiła. Dresu nie ma (a wybrałam czarny wbrew jej woli ), a marzenie pozostało i lekka gorycz z tamtych lat. Ale przez chwile chociaż zapraszam w podróż do moich marzeń, i dzięki Karinie będę mogła wrzucić zdjęcia piękności która wtedy była dla mnie królową, a facetem jej miał pozostać miś który wtedy był ze mną. Oczywiście na moje zdjęcie bardzo dużo zdjęć wykasowało mi się przez przypadek, albo przez to ze mam komputer strasznie zamulony, i sam nie wie co czyni. Do obejrzenia większej ilości lalki zdjęć zapraszam na stronę  Kariny
Lalka Agata w całej krasie:

http://moja-kolekcja-barbie.blogspot.com/2011/02/pomocy-co-to-za-lalki.html

A o to zdjęcia które udało mi się uratować i zapisać





A o to reszta zdjęcia zdjęc dzięki Karince. Wielkieeeeeeeeeee dzięki ci Karinko............... Bez twojej pomocy nie wiedziałbym nawet jak moja królowa wyglądała.

 Cięzki wybór z tymi fotkami bo tak naprawdę wszystkie są ładne. Więc dodam wszystkie....























 

 Witam po raz kolejny na poście który dotyczy nostalgii-z posiadania Polskiej lalki Agaty. Uuu cóż to były za marzenia z dzieciństwa. Te marzenia miały szanse się spełnić 14.04.2018 kiedy to użytkownik  warmonger7 napisał do mnie na e-mail. Co to za lalka widoczna na zdjęciu. To była ona. Wystawiona była wtedy na olx za 195 zł + koszt przesyłki. Wydało mi się to ceną lekko przesadzoną. Może jestem zbyt podejrzliwa na takie transakcję, ale miałam wrażenie że ktoś próbuje zarobić na sentymentach. A na sentymentach najlepiej się zarabia. Dałam sobie spokój ze względu na fakt, że w tej cenie były inne lalki w mojej głowie. Wiem, że porównanie tamtego okresu  PRL, i lat dzieciństwa z tym co jest teraz jest nie do porównania, ale cena 200 zł za starą zniszczoną lalkę to jakaś masakra. Odpuściłam.Uważam, że nie którzy trochę przesadzają z cenami. Ktoś chciał zarobić na tym i tyle. Ale jedno jest pewne-Uważajcie co pisze na blogu-bo ludzie to naprawdę czytają. Ktoś czytał mojego bloga i sam się odezwał. Oczywiście że piszemy bloga po to żeby ktoś przeczytał-jednak uważajmy co piszemy bo marzenia się spełniają. Jestem tego żywym przykładem.😁😁😁😁😁😁

 



 

 

 

 

 







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz